
Po pierwsze i najważniejsze: Bądź człowiekiem i dla siebie i dla innych. I Ty, metodyku masz prawo dopiero zaczynać pracę w tym charakterze, i Ty nauczycielu kiedyś zaczynałeś, ale mimo wielu lat doświadczenia na pewno warto otworzyć się na drugiego człowieka. Ale są jednak dwa uniwersalne rozwiązania tego aspektu. Po pierwsze, traktujmy się w rozmowie na równi. Nie jest wcale tak, że metodyk jest kimś „nad” nauczycielem, czy nauczyciel, żeby ochronić siebie z uwagi na swoje większe doświadczenie stawia się w tej wyższej pozycji. Wszyscy jesteśmy tylko (i aż) ludźmi i tu spotykamy się w pewnej sytuacji, której wymaga nasza praca i (oby!) nasz wspólny rozwój zawodowy. Ustalmy sobie więc otwarcie swoje role podczas hospitacji, ale także i po niej, zadbajmy, żeby znany był też cel i dalsze zasady postępowania, czyli co dalej jak już obejrzę tą lekcję. Rozmowa i ustalenie zasad wymaga dużej odwagi, ale naprawdę warto! 🙂