
Do szczęścia nie trzeba wielkich rzeczy. Wystarczą naprawdę małe, które pozornie mogą wydawać się bez znaczenia.
Już niedługo, w czwarty czwartek listopada (26.), wypada amerykańskie Święto Dziękczynienia. Z tej okazji oraz wobec nieszczególnie pozytywnych informacji związanych z pandemią, myślę, że warto zachęcić naszych uczniów do pozytywnego myślenia, mimo wszystko. Mój pomysł to „wdzięczny projekt”. Nie od dziś wiadomo, że wdzięczność za małe, codzienne rzeczy czyni nas bardziej pozytywnymi ludźmi i podnosi naszą satysfakcję z życia, bowiem jego jakość zależy od naszego jego postrzegania.A zatem, tydzień przed Świętem Dziękczynienia prosimy, by każdego dnia uczniowie pisali krótki dzienniczek wdzięczności, kończąc zdania:
- Jestem wdzięczny…
- Dziękuję…
- Dziękuję (komuś – tu należy wpisać imię)…
Zwracamy uwagę, że nie trzeba pisać wielkich rzeczy, a wystarczą naprawdę małe, które pozornie mogą wydawać się bez znaczenia, jak na przykład: „jestem wdzięczna, że miałam parasol, gdy padało, jak wracałam dziś do domu” – takie proste, a jak bardzo ułatwiające życie 🙂
Projekt ten jest odpowiedni dla nastolatków i dorosłych. Możemy zapytać uczniów o ich wrażenia i wybadać, kto z nich byłby chętny kontynuować pisanie dzienniczka wdzięczności. Warto wyrabiać w sobie nawyki, które podnoszą jakość naszego życia.
Dla mniejszych uczniów dobrym pomysłem jest drzewko wdzięczności. Dziecko odrysowuje dłoń na kartce papieru. W środku pisze swoje imię, a na każdym z palców coś, za co jest wdzięczne.
Najlepszy projekt zostawiam na koniec. Słoiczek wdzięczności to coś, co może zmienić naszą codzienność w jakiejkolwiek relacji z drugim człowiekiem (wielokrotnie wypróbowane 🙂 Wystarczy do słoiczka codziennie wrzucić napisane na kartce zdanie za co komuś dziękujemy, albo cokolwiek pozytywnego. Efekt? Sami zobaczycie 🙂 Wierzę, że każdy chciałby dostać taki słoiczek pełen dobrych słów, prawda? Miłego Święta Dziękczynienia! Niech wdzięczność będzie z Wami 🙂