Zwykła szara skarpetka

Poniższy wpis przygotowała: Katarzyna Biernat – specjalistka w dziedzinie kreatywnych, manualnych form nauczania |

MK: Jeszcze tylko słowem wtrącenia – nie starczyło sił by wrzucić tekst przed Świętami. Wiosna też już całkiem dobrze się zadomowiła… ALE… wciąż wierzę że opis będzie pomocny, zwłaszcza że mając w pamięci historię bałwana (link poniżej) widać, że ograniczeniem w wykorzystaniu skarpety jest tylko nasza wyobraźnia 🙂 Oddaję zatem „głos” Kasi.

Zwykła szara skarpetka – co można z niej wyczarować? Odpowiedź nasuwa się sama 😉 Wiosennego króliczka!

Materiały: 

  • szara skarpetka (nie stopka, ale dłuższa)
  • ryż do wypełnienia
  • mocny, cienki sznurek
  • nożyczki
  • kawałek białego filcu (na zęby)
  • wstążeczka
  • pomponiki (różowy mniejszy na nos, a biały większy na ogonek)
  • oczka
  • klej na gorąco

Wykonanie:

1. Wsypujemy ryż do skarpetki.
2. Związujemy u góry sznurkiem pozostawiając resztę skarpetki.
3. Następnie, ponownie wiążemy sznurkiem mniej więcej w 2/3 jego wysokości formując głowę.
4. Rozcinamy skarpetkę tworząc długie uszy królika. Docinamy je według uznania.
5. Na koniec przyklejamy oczy, wycinamy zęby i  przyklejamy je na klej na gorąco. To samo robimy z noskiem oraz ogonkiem.

Oto i on! 


Na lekcji językowej możemy: 

  • wykonać opis zajączka
  • rozmawiać o łańcuchu pokarmowym oraz sposobie odżywiania się królika (wplatamy przyrodę do lekcji)
  • przedstawić klasykę literatury dziecięcej:  The Tale of Peter Rabbit by Beatrix Potter (link poniżej)

A oto poprzednia kreacja ze skarpety. Niby zima za nami, ale w Zakopanem majowy weekend może być miejscami biały 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Close

O mnie

Magdalena Kaźmierkiewicz

Uwielbiam być metodykiem. Im dłużej wykonuję tę pracę, tym większą upatruję w niej odpowiedzialność, wielowymiarowość i przestrzeń do rozwoju wszelkich kompetencji z pogranicza życia zawodowego i prywatnego. Każde spotkanie w metodycznej przestrzeni, zazwyczaj zagospodarowanej tematem efektywnego (i czasem efektownego też) nauczania jest okazją do refleksji, lekcji i działań ku temu, by jakość edukacji językowej była coraz lepsza. Moją misją jest towarzyszenie drugiemu człowiekowi w procesie rozwoju. Będąc metodykiem i pracując z nauczycielami, właścicielami szkół językowych, NGOsami, czy uczniami i ich rodzicami, mogę to robić nieustannie :) Współpracuję z IATEFL Poland - jako członek Zarządu ds. międzynarodowych i Teacher Development SIG co-ordinator, współpracowałam także z PASE (projektowo, m. in. jako koordynator merytoryczny konferencji). "Po godzinach" rozwijam Fairylane - współtworzony przeze mnie startup, w którym powstają nowoczesne rozwiązania do efektywnej nauki języków. Bardzo bliskie mi jest wspieranie nauczycieli i metodyków w dążeniu do dobrostanu, a także pomoc nauczycielom na początku swojej drogi zawodowej - tak, by czuli się zaopiekowani i wyposażeni w praktyczne narzędzia niezbędne w ich pracy. Na łamach bloga chciałabym podzielić się z Tobą wybranymi aspektami swojej pracy, a także osobistymi przemyśleniami. Miłej lektury!

Archiwa